MANUFAKTURA FUTBOLU - strona nieoficjalna

Strona klubowa
Herb

Logowanie

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 32, wczoraj: 45
ogółem: 674 330

statystyki szczegółowe

Aktualności

COTYGODNIOWE CACKA KOSIERBA JACKA - CZĘŚĆ I, CZYLI...

  • autor: Jacek74K, 2017-11-23 13:03

Poszły „konie po betonie”, chciałoby się powiedzieć :) Rozgrywki w tym sezonie podzielone na trzy ligi zapowiadają się nie mniej ciekawie niż przed rokiem. Komu mistrzostwo, komu awans, a komu spadek przekonamy się dopiero za trzy miesiące. Przed nami weekendy na parkiecie „siódemki” jak zawsze pełne radości i smutków, kontrowersji zawodniczych i sędziowskich, czyli wszystko to co nierozerwalnie wiąże się ze sportową rywalizacją piłkarzy amatorów. 19 sezon otwarty - niech cię dzieje! Byle do jubileuszu czyli 20 edycji – i jak niektórzy zapowiadają – nieubłaganie trzeba będzie powiedzieć PAS... Takie życie...

Organizatorzy rozgrywek, czyli Starostwo Powiatowe i Ognisko TKKF Świt, zaprosili do współpracy w tym sezonie Patronów Tytularnych i Partnerów, którymi są: MW Sport - Pan Łukasz Wójcik, Neptun - Pan Dariusz Walczak, Olimp Trofea Sportowe - Pani Katarzyna Urban i Hydrocentrum - Pan Andrzej Bernat. Ponadto rozgrywki - jako jedyne w województwie lubelskim - swoim honorowym patronatem objął Pan Zbigniew Bartnik - Prezes Lubelskiego Związku Piłki Nożnej.      

 

OLIMP LIGA OLDBOJÓW: „WIŚNIA” NA WAGĘ KOMPLETU!

W lidze oldbojów zebrało się doborowe towarzystwo ;) Wyniki pierwszych meczów mogą tylko świadczyć o tym, że nikt tu nie będzie odpuszczał, a większość wyników powinna być na „styku”. Misztal Meble, wzmocnieni w porównaniu z poprzednim sezonem, powinni teraz odegrać znacznie większą rolę niż w poprzednich rozgrywkach gdzie zajęli miejsce na najniższym stopniu podium. Z faworyzowaną ekipą Solidarności „Misztale” uporali się wygrywając minimalnie 2:1. Gola na wagę kompletu „oczek” zdobył Mariusz „Wiśnia” Wiśniewski.

Równie „ciekawie” było w drugim meczu pierwszej kolejki, w którym obrońca tytułu mistrzowskiego – Perła Progres zmierzyła się ze srebrnymi medalistami sprzed roku czyli Neptunem. Szybkie „otwarcie” wyniku mełgwianom zapewnił Rafał Dybała. Potem Mirosława Ciesielkę zaskoczył jeden z kolegów i po „swojaku” zrobiło się 2:0. Tuż przed zejście na przerwę „kontakt” swojej drużynie z przedłużonego rzutu karnego dał Jacek Kochalski. Losy spotkania długo się ważyły. Ostatecznie w ostatniej minucie podanie Dybały wykorzystał „Super Snajper” sprzed roku czyli Tomasz Korona czym przypieczętował wygraną 3:1!

NEPTUN I LIGA: GOL JUŻ W 35 SEKUNDZIE!

Falstart TKKF Świt i to na całej linii, choć sukcesem jest to, że drużyna w ogóle wystartowała w lidze. Bramka stracona już w 35 sekundzie, potem „samobój” i w końcu „czerwień” dopełniły dzieła „zniszczenia” przez LTS MW Sport. W składzie „eltesowców” błyszczał kapitan Hubert Rak, który poprowadził swój team do premierowego zwycięstwa. Od „swojaka” mecz z OSP Oleśniki rozpoczął Neo.Net i niestety nie „podniósł się” już wynikowo po tej „wpadce”. „Internetowi” walczyli dzielnie, a kolejne trzy gole stracili dopiero w końcówce spotkania. Faworyzowana Sawa nie dała większych szans futbolistom Pokolenia J.P.II. Giuseppe Nigro i spółka prowadzili już 3:0, by nagle w ciągu minuty stracić dwa gole! Potem wszystko wróciło dla nich na „właściwe tory” i po golach Maxa Kusia oraz Piotra Skiby mogli świętować efektowną wygraną. Praktycznie do ostatnich sekund ważyły się losy meczu Klastmed – Starostwo. Dopiero na niewiele ponad minutę przed końcową syreną „szczurem” tuż przy słupku popisał się Janusz Jędrych dając cenną wygraną 3:2 swojej drużynie. Także wyrównany bój z ITS-em stoczyło Creatio Biuro Rachunkowe. Długo utrzymywał się bezbramkowy remis. Dopiero w 22 minucie Zbigniewa Kawerskiego do kapitulacji na 0:1 zmusił Arkadiusz Ścirka. „Koswitowcy” łatwo poradzili sobie z ekipą Sierpień '80 PZL (LS z poprzedniego sezonu). Gdyby mieli lepiej ustawione „celowniki” wynik mógł być jeszcze wyższy, znacznie wyższy...

MW SPORT EXTRALIGA: DYWANY Z WYSOKIEGO „C”...

Na inaugurację extraligi nie było żadnych niespodzianek. W wysokiego „C” sezon rozpoczęły Dywany, które rozgromiły – jak zawsze groźną – Perłę Progres. Na razie „gołym okiem” widać radość z gry „Dywaników”, a czy wzmocnienia będą na miarę powtórzenia sukcesu sprzed pięciu lat, kiedy ekipa Jarka Kowalika sięgnęła po mistrzostwo to dopiero się okaże. SMB Team, jak na obrońcę tytułu mistrzowskiego przystało, zagrał z „jajem”, czyli do zera ;) Jedyny „ból głowy” kierownika Artura Banasika to w tej chwili utrzymanie przynajmniej takiego składu w każdym spotkaniu. Natomiast M-Tech musi „zapanować” nad faulami bo w obu połowach „ucierpiał” z przedłużonych rzutów karnych. Efektownie rozpoczął jedyny beniaminek. Soft Bait Systems wysoko pokonał praktycznie „nową” drużynę Metalowców. Nową bo z poprzedniego sezonu w składzie pozostał tylko kapitan Marcin Błaszczak. Całkiem solidnie zaprezentowała się Solidarność PZL. Czy wygrana nad Dwójką-Remondis to początek „marszu” po upragnione „złoto”? Zobaczymy. Jedyny remis tej kolejki – pomiędzy Antique i Pegimekiem – wydaje się nie krzywdzić żadnej z drużyn. Choć dwukrotnie prowadzenie obejmowali brązowi medaliści z poprzedniego sezonu, ale za każdym razem rywale skutecznie doprowadzali do wyrównania.

Kolejne halówkowe emocje już w najbliższą sobotę i niedzielę 25 oraz 26 listopada. Zapraszamy na trybuny. Naprawdę warto!!!

Z wirtualnym uściskiem dłoni

Jac(e)K

 


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [537]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Reklama